Doskonała skóra bez przebarwień: które zabiegi wykonać w domu, a kiedy udać się do specjalisty?

Przebarwienia skórne to temat, który dotyka wielu z nas – szczególnie w okresie letnim, gdy nasza skóra jest bardziej narażona na działanie słońca i czynników zewnętrznych. Jak unikać przebarwień, jak chronić się przed szkodliwym działaniem promieni UV i jak skutecznie zająć się już tymi istniejącymi? Podpowiadają eksperci kliniki OT.CO.

Ciemniejsze plamy na skórze to efekt nieprawidłowo działających melanocytów — komórek odpowiedzialnych za produkcję barwnika o nazwie melanina. Jeśli w jakimś punkcie skóry jest ich za dużo, na powierzchni tworzą się przebarwienia.

Lepiej zapobiegać niż leczyć

Nasza skóra nieustannie narażona jest na czynniki, które mogą prowadzić do powstawania przebarwień, a jednym z głównych jej wrogów jest promieniowanie słoneczne. Nie jest tajemnicą, że podstawą (nie tylko) letniej pielęgnacji jest ochrona przed promieniami słonecznymi. Dlatego niezwykle istotne jest stosowanie skutecznych metod fotoprotekcji, w tym filtrów przeciwsłonecznych, które pomogą nam chronić skórę przed negatywnymi skutkami promieniowania UV.

Dla osób z bardzo jasną karnacją, rudymi bądź blond włosami, oraz skórą skłonną do oparzeń niezbędny jest SPF minimum 50. Osobom z ciemniejszą karnacją, brązowymi włosami i skórą, która jest podatna na opalanie, poleca się filtr SPF 20-30. Natomiast osoby z bardzo ciemną karnacją i ciemnobrązowymi lub czarnymi włosami mogą używać kremu z filtrem SPF 15.

Domowe sposoby na przebarwienia

Na jakie zabiegi i preparaty, które chronią przed powstawaniem przebarwień w codziennej pielęgnacji domowej, warto zwrócić szczególną uwagę? Przede wszystkim kluczowe jest rozjaśnianie. Wybierzmy witaminę C, która wykazuje działanie depigmentacyjne, ponieważ zmniejsza produkcję barwnika — melaniny w skórze. Osoby walczące z niejednolitym kolorytem skóry powinny sięgnąć po również po kwasy. Azelainowy oraz traneksamowy to składniki, których zadaniem jest przede wszystkim rozjaśnianie. Rezultaty ich stosowania będą widoczne w postaci zmniejszonych plam i przebarwień oraz zapewnieniu twarzy bardziej promiennego, wypoczętego wyglądu.

W walce z przebarwieniami jednymi z ciekawszych i chętnie używanych rozwiązań są: kwas azelainowy, kwas azelainowy oraz tiamidol. Kwas azelainowy, który hamuje powstawanie pigmentu w skórze. Świetnie sprawdza się punktowo przy świeżych zmianach zapalnych, rozjaśnia piegi. Kwas traneksamowy idealny do stosowania przy świeżych przebarwieniach potrądzikowych. Nie poradzi sobie jednak z przebarwieniami pozapalnymi, posłonecznymi i piegami.Badania naukowe dowodzą, iż tiamidol działa silniej od popularnego hydrochinonu, dostępnego na receptę, lecz bez szkodliwego działania na skórę. Skuteczny w przebarwieniach posłonecznych, plamach soczewicowatych oraz piegach. Nie wykazuje działania na świeże przebarwienia potrądzikowe.

Wsparcie ekspertów na ratunek naszej skórze

Jeśli jednak nie czujemy się pewnie w kwestii domowej pielęgnacji, warto zwrócić się o pomoc do ekspertów. Jakie zabiegi, które poprawią kondycję naszej skóry, polecają eksperci kliniki OT.CO? Zacznijmy od najprostszego zabiegu, który możemy wykonać nie tylko w klinice, ale także w domu. Złuszczanie naskórka, bo o nim mowa, korzystnie wpływa na poprawę wyglądu skóry. Polega on na usunięciu martwych komórek ze zrogowaciałego naskórka, po czym skóra zaczyna samoistnie produkować nowe komórki, co korzystnie wpływa na jej wygląd. 
Z innych zabiegów oferowanych przez klinikę, warto sięgnąć po mezoterapię, która 
odbudowuje skórę, jest silnym antyoksydantem oraz daje efekt mocnego rozjaśnienia skóry. W połączeniu z kwasem hialuronowym daje efekt nawilżenia i rozjaśnienia. Częstym wyborem w walce z przebarwieniami jest również kwas bursztynowy, który w widoczny sposób poprawia nawilżenie i natłuszczenie skóry, zwiększając jej jędrność oraz odbudowuje i rozjaśnienia naszą skórę. Z kolei kwas traneksamowy spowalnia melanogenezę rozjaśniając przebarwienia. Coraz częściej stosuje się także laseroterapię, szczególnie pikosekundową. Zabieg ten polega skierowaniu wiązki światła w kontrolowany i precyzyjny sposób, tak, aby dotarła nawet w głębokie warstwy skóry, pobudzając jej naturalne procesy naprawcze. Jest to przede wszystkim laser niskoenergetyczny, przez to nie ma ryzyka przegrzania skóry i wręcz nasilenia przebarwień, co może się stać np. przy laserze frakcyjnym albo przy małym doświadczeniu lekarza i źle dobranych parametrach. Dzięki temu doskonale sprawdza się także w redukcji przebarwień czy rozstępów. Zabieg laserem pikosekundowym jest praktycznie bezbolesny, co wpływa także znacząco na komfort pacjentów.

Pamiętajmy jednak, że lato i słoneczna pogoda są po to, żeby się nią cieszyć. Nie popadajmy 
w skrajności i nie uciekajmy przed słońcem zupełnie. Zadbajmy jednak o prawidłową ochronę i zabezpieczenie przed słońcem, dopasowane do potrzeb naszej skóry.

Fot. Image by pressfoto on Freepik
https://www.freepik.com/free-photo/enjoying-summer_5767097.htm#page=2&query=przebarwienia%20posłoneczne&position=15&from_view=search&track=country_rows_v2