Jakie akcesoria do pielęgnacji skóry warto stosować, a z których lepiej zrezygnować? – wywiad z kosmetolog Moniką Litkiewicz

Obecnie można zaobserwować bardzo duże zainteresowanie stosowaniem szerokiej gamy akcesoriów i urządzeń do samodzielnej pielęgnacji skóry przeprowadzanej w warunkach domowych. Rollery, kamienie Gua Sha, maski LED czy szczoteczki dsoniczne to tylko nieliczne przykłady gadżetów, które stały się integralną częścią rutyny pielęgnacyjnej wielu kobiet, chcących uzyskać zdrową, promienną cerę. Czy ich stosowanie naprawdę przynosi aż tyle korzyści? Czy zawsze jest bezpieczne? Czy poszczególne akcesoria powinny być dostosowane do rodzaju skóry i jej potrzeb? Zapytaliśmy o to eksperta w tej dziedzinie – kosmetolog Monikę Litkiewicz.

Czy według Pani są takie akcesoria do pielęgnacji twarzy, które wydają się niezbędne w codziennej rutynie pielęgnacyjnej?

Moim zdaniem większość akcesoriów kosmetycznych, które zewsząd otaczają nas na sklepowych półkach, bądź zyskują popularność poprzez promowanie ich przez nasze medialne autorytety, tak naprawdę nie jest nam niezbędna w rutynie pielęgnacyjnej, jednakże nie należy ich skreślać, ponieważ mogą w niektórych przypadkach sprawić, że nasza pielęgnacja stanie się przyjemniejsza bądź pomogą nam osiągnąć szybciej zauważalne efekty. Podstawą tutaj jest racjonalne podejście do tego, co nas otacza, ponieważ każda skóra jest inna, a co za tym idzie jej potrzeby mogą się znacząco różnić. W tym przypadku jeśli nie mamy wystarczającej wiedzy bądź mamy wątpliwości, czy dany przedmiot sprawdzi się w przypadku naszej skóry, warto skonsultować to ze swoim kosmetologiem, który rozwieje wszelkie wątpliwości oraz podpowie jak często i prawidłowo używać danego przedmiotu. Należy także pamiętać o tym, że ogrom zabiegów możemy z powodzeniem wykonywać własnymi dłońmi.

Czy istnieją specjalne akcesoria dedykowane dla różnych rodzajów skóry, takich jak sucha, tłusta, mieszana czy wrażliwa? Czy zawsze powinny być one dostosowane do konkretnego rodzaju cery?

Każda grupa akcesoriów ma nieco inne zastosowanie i sprawdzi się przy różnych potrzebach skóry. Czasami zdarza się, że akcesoria posiadają różne wersje, różnią się tworzywem, teksturą, z której się składają, dlatego w takich przypadkach należy dobrać ich rodzaj do indywidualnej kondycji naszej skory. Inaczej zachowywać będzie się skóra wrażliwa, a inaczej tłusta po zastosowaniu danego przedmiotu. Kluczem tutaj jest właściwy dobór.

Czy w przypadku skóry trądzikowej (w tym z trądzikiem różowatym) można bez obaw korzystać z różnych akcesoriów do pielęgnacji? Które z nich będą bezpieczne, a z których lepiej jednak zrezygnować?

W przypadku skóry trądzikowej należy szczególnie zadbać o higienę tej okolicy, dlatego wszelkie akcesoria będą tutaj dodatkowo narażały naszą skórę na rozprzestrzenianie się zmian i powodowały dodatkowe podrażnienie skóry. Skóra z trądzikiem wymaga regulacji oraz odbudowy jej funkcji ochronnych. Wszelkie akcesoria stosowane samodzielnie w domu nie poprawiają jej stanu, a wręcz drastycznie go pogorszą. W tym przypadku zdecydowanie odradzam.

A jaki ma Pani stosunek do szczoteczek do oczyszczania twarzy, w tym szczoteczek sonicznych? Ostatnio jest to niezwykle kontrowersyjne zagadnienie i wiele osób ma odmienne zdanie na temat ich pozytywnego oddziaływania na skórę. Czy według Pani warto je stosować?

Osobiście jestem w tej grupie na nie. Szczoteczka soniczna działa jak peeling mechaniczny, co za tym idzie, każdy peeling wykonywany zbyt często, będzie powodował pogorszenie stanu skóry, ponieważ nadmierne złuszczanie naskórka prowadzi do zaburzenia warstwy hydrolipidowej. W swojej pracy często spotykam się z tym stwierdzeniem: „Nie zrezygnuje z używania szczoteczki sonicznej, ponieważ lubię ten efekt gładkiej, miękkiej skory po oczyszczaniu, wtedy dopiero czuje, że jest ona faktycznie czysta’’. I tutaj rozpoczyna się błędne koło, ponieważ kolejnego dnia skóra nie wygląda już tak jak dzień wcześniej i postanawiamy wykonać kolejny raz mechaniczne oczyszczenie skory, aby znów uzyskać wrażenie pozornie czystej skory. W przypadku skór, które nie są na tyle wrażliwe, początkowo nie zauważymy negatywnych skutków naszych działań, z czasem jednak możemy doprowadzić do tego że nasza skóra stanie się zaczerwieniona, wrażliwa, bardziej przepuszczalna dla bakterii, alergenów czy zanieczyszczeń środowiskowych – co za tym idzie będzie starzeć się dużo szybciej. Pamiętajmy, że w przypadku skóry młodej i dojrzałej procesy regeneracyjne będą się zdecydowanie różnić.

Jakiś czas temu weszła moda na peeling kawitacyjny do zastosowania samodzielnie w domu. Jakie ma Pani zdanie na ten temat? Czy to na pewno bezpieczna procedura, czy jednak lepiej wykonywać ją w gabinecie kosmetologiczny u zaufanego specjalisty?

Spotkałam się z wieloma poradnikami, filmami instruktażowymi ukazującymi wykonywanie tego zabiegu samodzielnie w domu. Często wprawiało mnie to w przerażenie. Skóra na nich była tak agresywnie traktowana, szpatułka służyła do wyciskania głębokich zmian skórnych, w takim przypadku nie ma możliwości, żeby nie skończyło się to powstawaniem urazów na skórze i w konsekwencji zmian pigmentacyjnych u tych osób. Podstawą poprawnego wykonania tego zabiegu jest zrozumienie mechanizmu jego działania i zjawiska, które powstaje podczas oczyszczania skóry. Ważne tutaj jest także wykluczenie wszelkich przeciwwskazań. Zabieg różnić się będzie od zabiegu wykonywanego w gabinecie przede wszystkim mocą oraz jakością wykonania sprzętu, co przekłada się na efekt. Osobiście nie zachęcam do wykonywania tego rodzaju zabiegów w domu – pamiętajmy, że rzeczy pozornie proste, często mogą przynieść nam więcej szkód niż pożytku.

Co można osiągnąć dzięki regularnemu stosowaniu masażerów i rollerów do twarzy? Czy ich działanie znacznie się różni od masażu wykonywanego po prostu za pomocą dłoni?

Przede wszystkim możemy w szybki sposób zauważyć efekt dotlenienia skóry, zmniejszenia widoczności obrzęków, podkreślenie walorów naszej twarzy. Masaż rollerem lub kamieniem Gua Sha można wykonywać w swojej codziennej rutynie pielęgnacyjnej, tworząc w ten sposób niezwykle odprężający i poprawiający wygląd skóry rytuał. Atutem jest możliwość dodatkowego schładzania tych akcesoriów w lodówce, aby wzmocnić ich działanie na skórze. Tak jak w przypadku innych procedur masaż rollerem lub kamieniem Gua Sha nie nadaje się do każdego rodzaju skóry, więc jeśli zmagasz się z trądzikiem, taki rodzaj masażu może wpłynąć negatywnie na Twoją skórę, ze względu na ryzyko rozniesienia zmian na skórze.

Czy istnieją nowoczesne technologie wykorzystywane w akcesoriach do pielęgnacji twarzy, o których warto wiedzieć? Obecnie wiele się mówi o zbawiennym działaniu terapii fotonowych,takich jak maski czy lampy LED, które można bez problemu wykonywać w domu. Czy faktycznie mają one pozytywne działanie dla naszej skóry?

Zdaje sobie sprawę z tego, że producenci akcesoriów do pielęgnacji twarzy czy ciała nieustannie podpatrują technologie, które wykorzystujemy na co dzień w gabinetach i chcą wychodzić w stronę klienta, proponując coraz to nowsze gadżety, które będą łudząco podobne do tych gabinetowych, a przede wszystkim atrakcyjniejsze cenowo. Pamiętajmy jednak, że takie procedury będą znacznie różnić się działaniem oraz efektami, które możemy uzyskać przy współpracy z kosmetologiem. W gabinecie za doborem technologii stoi specjalista, który zna naszą skórę, posiada wiedzę, która umożliwia mu dobranie odpowiednich procedur oraz wykluczy wszelkie przeciwwskazania do zabiegu. Kluczem do uzyskania efektów terapeutycznych jest dobranie odpowiednich parametrów do konkretnego przypadku, a czy taką możliwość dają nam akcesoria do stosowania w domu? Takie gadżety najczęściej posiadają jedną wbudowaną opcję, którą ma spełniać daną funkcję, nie dając możliwości indywidualnego dostosowania ich do kondycji naszej skóry. Tym samym nie jestem fanką samodzielnego stosowania takich akcesoriów w zaciszu domowym.

A jakie akcesoria mogą pomóc w redukcji obrzęków i cieni pod oczami?

Moim faworytem w redukcji obrzęków i cieni pod oczami będzie zdecydowanie masaż schłodzonym rollerem. Podczas takiego drenażu skóry zwiększa się jej ukrwienie, co wpływa na poprawę dotlenienia i odżywienia tkanek. To w efekcie daje nam widoczną poprawę wyglądu tej niezwykle wymagającej okolicy. Masaż możemy wykonywać codziennie, a regularność sprawi, że poprawimy przepływ limfy, zwiększymy ukrwienie skóry i rozluźnimy mięśniem. to wszystko sprawi, że nasza skóra będzie wyglądać na wypoczętą i jaśniejszą.

Jakie są najlepsze praktyki dotyczące pielęgnacji i oczyszczania akcesoriów, aby uniknąć podrażnień skóry i przenoszenia na nią zanieczyszczeń i bakterii?

Aby akcesoria posłużyły nam na jak najdłuższy czas, ważna jest ich odpowiednia pielęgnacja. Przede wszystkim należy je regularnie czyścić, aby nie powodowały u nas pogorszenia kondycji skóry. Pamiętajmy że wilgotne środowisko sprzyja rozwojowi mikroorganizmów, tak więc łazienka nie jest odpowiednim miejscem na ich przechowywania bądź suszenia. Istotne jest również mycie ich w odpowiedniej temperaturze oraz przeznaczonych do tego preparatach. Każde tworzywo będzie wymagało nieco innej pielęgnacji. Mi osobiście do mycia akcesoriów sprawdza się najlepiej płyn do higieny intymnej lub delikatny szampon dla dzieci.

Czy akcesoria mogą pomóc w zwiększeniu wchłanialności produktów do pielęgnacji skóry,takich jak sera czy kremy oraz ich penetracji w jej głąb?

Wszystkie akcesoria, które będą służyć nam do złuszczania, tak samo jak peelingi enzymatyczne czy mechaniczne, powodować będą oczyszczanie skóry z zalegających martwych komórek naskórka, a co za tym idzie krem czy serum, które nałożymy bezpośrednio po takiej procedurze, będzie mogło lepiej się wchłonąć i zadziałać na skórze w określony sposób. Jednakże akcesoria do użytku domowego nie posiadają właściwości, które będą wspomagać penetrację składników aktywnych w głębsze warstwy skóry, tak jak w przypadku zabiegów z użyciem np. prądów, ultradźwięków czy terapii kwasowych, które stosujemy w gabinecie kosmetologicznym.

Czy akcesoria do pielęgnacji twarzy powinny się różnić w zależności od sezonu i pór roku, czy wszystkie można stosować niezmiennie przez cały rok?

Jeśli już decydujemy się na stosowanie dodatkowych akcesoriów do pielęgnacji twarzy, pamiętajmy, że wszystkie procedury powodujące złuszczanie naskórka będą zwiększały prawdopodobieństwo powstawania przebarwień, jeśli po ich zastosowaniu nie zadbamy o odpowiednią pielęgnację –nie zabezpieczymy skóry w odpowiedni sposób przy użyciu filtrów UV. Dlatego warto zastanowić się, kiedy przeprowadzić daną procedurę, aby nie spowodować u siebie zmian, które negatywnie wpłyną na wygląd naszej skóry.

Które akcesoria do pielęgnacji mogą pomóc w redukcji widoczności blizn lub przebarwień posłonecznych i pozapalnych?

Temat blizn i przebarwień jest tematem bardzo złożonym. Zarówno blizny, jak i przebarwienia mogą mieć różne podłoże i etiopatogenezę ich powstawania. Nie pokładałabym nadziei, w tym, że nawet najdroższe akcesoria spowodują ich usunięcie –zdecydowanie bardziej postawiłbym na składniki aktywne w pielęgnacji. W przypadku redukcji widoczności przebarwień i blizn zdecydowanie ważny jest czas i rozpoczęcie szybkiej współpracy z kosmetologiem, który dobierze odpowiednie procedury i preparaty przyspieszające regenerację skóry.

A co Pani uważa o szczotkowaniu skóry? Czy faktycznie regularnie wykonywane może zredukować cellulit i zmniejszyć widoczność rozstępów?

Drogą do sukcesu w tym przypadku jest systematyczność. Szczotkowanie ciała przynosi najlepsze efekty, kiedy jest wykonywane regularnie i przede wszystkim poprawnie. W efekcie zauważymy napięcie, wygładzenie i poprawę wyglądu skóry. Szczotkowanie ciała złuszcza martwe komórki naskórka; sprawia również, że preparaty, które następnie nakładamy, mają szansę wniknąć głębiej i lepiej się wchłonąć. W zależności od indywidualnej wrażliwości naszej skóry dobieramy preferowany rodzaj szczotki. Na rynku znajdziemy różne rodzaje tworzyw, z których są one wykonane, co znacząco wpłynie na nasze odczucia. Jeśli wybierzemy na początek szczotkę, której użytkowanie będzie sprawiało nam duży dyskomfort, istnieje duże prawdopodobieństwo, że szybko przestaniemy jej używać. Faktem jest to, że początkowo szczotkowanie może wydawać się nieco bolesne, jednak zapewniam, że z czasem będzie powodować uczucie błogości i odprężenia. Dzięki szczotkowaniu skóry staje się ona bardziej elastyczna i mniej podatna na nadmierne rozciąganie, a co za tym idzie – powstawanie rozstępów. Im bardziej energiczne szczotkowanie, tym intensywniej krew krąży w naszym ciele. W ten sposób otrzymuje ona więcej tlenu i wartościowych składników odżywczych, które wzmacniają jej strukturę i tym samym przeciwdziałają powstawaniu rozstępów.

Monika Litkiewicz – kosmetolog, trycholog, nauczyciel przedmiotów praktycznych w szkole policealnej. Praca z drugim człowiekiem daje jej poczucie spełnienia siebie i swoich marzeń. W swojej pracy stawia na szczerą komunikację oraz wyznaczanie świadomych celów, dzięki którym jest w stanie zrozumieć i osiągnąć jak najlepsze efekty terapeutyczne u klientów.